Autor Wiadomość
Czmielcia
PostWysłany: Czw 23:52, 06 Mar 2008

Mam skargę, zażalenie i nie wiem co jeszcze....

Naprawdę, mam pytanie dla kogo z Was( mam na myśli członków) ten Krąg w ogóle coś znaczy???

Ja wiem, że każdy ma swoje życie, studia, problemy i inne... ja też mam..ale kolejny raz przychodze na jakieś spotkanie, jako ta jedna z nielicznych....
Frekwencja jest zadziwiająco słaba, a tylu z Was wyrażało cheć i zapał do wspolnej pracy...
Jeżeli coś Wam wypadło, to jeden głupi sms, post na forum czy notka w gg a nawet sygnał może wiele zdziałać...
Magda do wszytskich z Nas wysłała meila i info na forum, wielu z Was na pewno je czytało...i tylko jedna osoba powiedziałą że nie może jej być.... a co z resztą ?? jest nas dziewięcioro...
naprawdę nie ma sensu robić zbiorki dla dwoch trzech osob, wiec czemu nie powiadomicie że was nie bedzie......ale po co Magda ma latać za salą i pocić się tylko dlatego że chce by Krąg istniał a wiekszości chyba to zwisa...:/

mamy nowy semestr.. nowe problemy ale chyba te 2 godzinki raz na dwa tygodnie znajdziemy na spotkanko??można sobie chyba czasem czegoś odmowić...

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03